Nie wiem, dlaczego
znalazłem się na polu.
Nad nim świeciły gwiazdy,
w pobliskim stawie odbijał się księżyc.
Nieopodal w miasteczku tętni życie,
na wzór bożego igrzyska.
Nie wiem, dlaczego
znalazłem się na polu.
Nad nim świeciły gwiazdy,
w pobliskim stawie odbijał się księżyc.
Nieopodal w miasteczku tętni życie,
na wzór bożego igrzyska.