Literatura

Woda i chleb (wiersz)

Konrad Koper

Nie wiem, dlaczego

znalazłem się na polu.

 

Nad nim świeciły gwiazdy,

w pobliskim stawie odbijał się księżyc.

 

Nieopodal w miasteczku tętni życie,

na wzór bożego igrzyska.

 

 

 

 


fatalny 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Arian
Arian 28 lutego 2024, 20:08
może to dzikie pola, dawnej RP
Konrad Koper 28 lutego 2024, 20:17
Ciekawa interpretacja ! Dzięki.
przysłano: 28 lutego 2024 (historia)

Inne teksty autora

Poezja
Konrad Koper
W komnacie…
Konrad Koper
Wilk
Konrad Koper
Ten klucz…
Konrad Koper
Senna wstążka
Konrad Koper
Widziadło
Konrad Koper
Kosmici
Konrad Koper
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca