Ziemia (wiersz)
Konrad Koper
Wyryli na mnie martwe plamki i kropki. Poszerzyli pustynie, zabrali biel.
Choć uboga, jestem wciąż niebieskozielona.
Szanuję i obawiam się człowieka, choć czasem trzęsę się.
wyśmienity
2 głosy
przysłano:
6 marca 2024
(historia)
przysłał
Konrad Koper –
6 marca 2024, 12:33
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Jednak ja przyjmuję za pewnik, że ziemia jest płaska. Bo inaczej jak by to było.
A jeszcze niektórzy twierdzą, że się kręci i biegnie gdzieś.
Od tego może się zakręcić porządnie w łepetynie. NO!