Literatura

Świtezianka czyli pożegnanie (wiersz)

LydiaDel

 

 

Na lazurowym niebie 

wiatr białe chmury gna,

nad brzegiem wód Świtezi

pożegnań nadszedł czas. 

Tu oddam się wieczności,

popłynę w inny świat,

wspomnieniem otulając  

mą załzawioną twarz.

 

Patrzę w tę toń przejrzystą,

w otchłani szukam jej

i widzę pannę wodną 

wśród fal mieniącą się. 

Lustrzane lico kusi,

pochylam się ku niej

dotykam źródeł szczęścia

spętany w błogim śnie.

 


słaby+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 7 marca 2024 (historia)

Inne teksty autora

Quo vadis?
LydiaDel
wizyta
LydiaDel
Człowieku!
LydiaDel
Rozstania
LydiaDel
perfidność
LydiaDel
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca