Limeryk

lydiadel

 

 

Pan kierownik z Komorowa

rzucał często brzydkie słowa.

Wyjaśniając sytuację 

sam przyznawał sobie rację;

Bez obelg bolała go głowa. 

 

Pan kierownik z Komorowa

rzucał często brzydkie słowa 

Wyjaśniając sytuację 

sam sobie przyznawał rację;

Bez obelg bolała go głowa. 

Pan kierownik z Komorowa

rzucał często brzydkie słowa 

Wyjaśniając sytuację 

sam sobie przyznawał rację;

Bez obelg bolała go głowa. 

lydiadel
lydiadel
Wiersz · 10 marca 2024
anonim