teraz wiem

Yaro

jesteś gdzieś
nie wiem jak daleko stąd
jak mam coś wyrazić
coś powiedzieć
gdy nie usłyszysz mojego
ani jednego słowa

 

samotnie jak przy drodze krzyż
czasem ktoś zapali znicz
jak niegdyś we mnie nie tli się żar
biegliśmy przez wieczność naszych marzeń

 

odpalam papierosa
zamykam drzwi
zgrzytanie klucza z ciszą głuchą
znikasz z moich snów

 

pieszczę wspominki głaszczę psa
wierny przyjaciel
patrząc w oczy ciepło z tego powodu
chcę żyć zarażać życiem i być
komuś potrzebnym każdej istocie


to ważna wartość odpowiadam za nią

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 11 marca 2024
anonim