droga, którą pójść mogę

Yaro

jak przekonać cię
byś zbliżył się do Boga
gdy sam
gdy sam
jestem falą
uderzam o brzeg raz mocniej a raz nie
zabieram piasek i kamienie
wdzieram się głębiej w ląd
porywam serca porywam emocje


by umocnić się
by zdobyć szczyt
by więcej nie upaść
by kochać i słuchać

droga którą idę
bywa zbawienną
bywa dobra czasem
czasem napotykam wiele zła


oplata mnie nie poddam się
widzę znaki dookoła
słyszę słowa
droga którą pójść mogę by spotkać Boga

kocham wszystko kocham wszystkich
zbliżam się do was
mimo chłodnych spojrzeń


witam dzień
witam was
mamy czas
mamy siebie
piękne pola piękny las
wyciągam dłoń
czasem bija po dłoniach
wybaczę sobie
wybaczcie bliźniemu


niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
on dał nam miłość w kilku przykazaniach
słowa Jego są nadzieją na kres tego co złe jest

 

droga którą idę
bywa zbawienną
bywa dobra czasem
czasem napotykam wiele zła


oplata mnie nie poddam się
widzę znaki dookoła
słyszę słowa
droga którą pójść mogę by spotkać Boga
koniec i basta

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 25 marca 2024
anonim