na szczytach uczuć
opuszkami palców
dotykam cię pieszczotliwie
podziwiam aksamitną piękność
smakuję słodycz
wyczuwając lekki posmak
nie mogę go zidentyfikować
przymykam oczy i delektuję się
tą niepowtarzalną chwilą
od pierwszego wejrzenia
zniewoliłaś mnie
odurzając moje zmysły
uszczęśliwiasz w chwilach upadku
ty moja meksykańska piękności
czekoladko chili