Na złość… (wiersz)
LydiaDel
Limeryk
Niejaki pan Jan tak z próżności,
skosztować chciał trochę wieczności.
Na złość swojej żonie
pomyślał o zgonie.
Kochanek wziął ślub z nią z litości.
dobry
3 głosy
Usunięto 4 komentarze
przysłano:
3 kwietnia 2024
(historia)
przysłał
LydiaDel –
3 kwietnia 2024, 16:58
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się