Babsztyl

Arian

ma obie ręce

dwie nogi

jedną głowę

 

coś w rodzaju kobiety

co gorsze

nie czaruje seksapilem

odpycha jakby była płeć trzecia

 

a to kontrola do kontroli

 

czytelniczka na etacie 

czyta pobieżnie rachunki i paragony

 

przelewa z pustego w próżne

wiąże koniec z końcem

przytyk zrobi bez pardonu

 

taka więc pociecha z próżniactwa

 

że życiem zawisła na słupkach

słabizny z wielkim alleluja

nieważne

 

bada świstki w całym obwodzie

zausznica kierownictwa z wyższej półki

 

zaczytane to było w zapisach kasowych

kiedy bokiem wyszła afera na górze

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Arian
Arian
Wiersz · 17 kwietnia 2024
anonim