Głupiec świetli źrenice na bogactwa,
Mędrzec nie skory nimi do zachwycania,
Gdy dobroci te wykruszą się w czasie
Głupiec zapłacze, mędrzec brodą nie wzniesie.
Głupcze! Co nad czmychniętymi dobrociami
Skrapla się twe lico, jak nad zmarłymi marami!
Mędrca bogactwa są własnością jegomości,
Bogactwa zaś ciebie dzierżą; ty bez wolności!