Literatura

Usta (wiersz)

hanna

Ujmij me usta i wypij słowa,

których nigdy ma krtań

dobrowolnie nie poda.

 

Te spierzchnięte usta,

co uśmiech rany porusza,

ciała padają w piachu

na samo słowo susza,

a nawilżyć mi się ich nie uda.

 

Najpiękniejsze są te,

które świat zniszczył dosadnie

i nie poi bogato, gdy pragnie.

 

wiem, że mylna ma pustynia

i iluzjami się mną bawi,

jak piaskiem, który z dala od morza,

zamki chce budować.

Głupcem musi być ten,

co w kółko podnosi małe wiaderko

pędząc tam i z powrotem,

lecz różnic od siebie nie widzę.

 

Pech musiał spaść na dzień,

w którym pomyślałam o suchych puszczach

i dotknęłam ich po raz pierwszy.

 

-każdy ma spierzchnięte usta


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 24 kwietnia 2024 (historia)

Inne teksty autora

Samotność
hanna
Rozmowa
hanna
Zbyt
hanna
Złudzenie
hanna
Cisza pytań
hanna
Porzucenie
Hanna L

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca