Solipsyzm

Jakub Adamek

Nicości wzniosły się nad mój umysł!

To że nic nie istnieje? — abstrakcja?

Ileż pięknych szczytów ślepie uchwyci,

Ileż płonnych nadziei serce przepuści!

 

Ale czyż drugi¹ pozna nasze trudy i czucia?

Czyż byt do słowia odniesie się zupełnie?

Wznioślej, czy słowie aspiruje opisać czyjeś uczucie?

Ależ oczywiste, nie! Nawet jakby istnieli,

Nie sposób opisać tego niczym.

 

Książka istnieje? Ale czyż w innych umysłach się dzierży? 

Cóż mogę z nią czynić poza dotyku uświadczeniem?

Doznaniem zmysłowym?

Jakaż to świadomość — istniejąca?

Gdy w sny Morfeusz mnie utula,

Tam równie samo żyje świadomością istnienia,

Jak bez śnienia.

 

¹Drugi — drugi człowiek.

Jakub Adamek
Jakub Adamek
Wiersz · 29 kwietnia 2024
anonim