Literatura

Nie było serc (wiersz)

Katarzyna Anna Koziorowska

To tylko mur wzniesiony

z niedokończonych fascynacji,

z pretekstów, aby pobożnie grzeszyć.

To ceglana ściana,

przez której harde serce

nie przebiją się

słoneczne westchnienia,

błękit wykradziony niebu.

 

Za tą ścianą jesteś tylko ty,

boleśnie bezludny, stracony

na wstępie.

Ja chciałabym zburzyć ten mur,

wznieść na zgliszczach coś,

co nie wątpiłoby w powrót

duszy, w odrodzenie ciała.

 

Niestety, serce jest

zbyt ciężkie,

aby wymierzyć cios.

Próbuję pokonać odmęty tęsknoty,

ale nadal brak mi siły,

aby podźwignąć kolejny krok.

 

Rozkochana w samotności,

chcę wręczyć ci zbyt wiele łez,

zbyt wiele okruchów

przyszłości.

Zanim ominiesz

krnąbrny postument,

zanim teraźniejszość stanie się

jednością - zakochaj się w czasach,

kiedy nie istniały łzy,

nie było serc.


przysłano: 4 maja 2024 (historia)

Inne teksty autora

A moje myśli kwitną
Katarzyna Anna Koziorowska
Pomimo wiary
Katarzyna Anna Koziorowska
Nasze zagubione listy
Katarzyna Anna Koziorowska
Przerost myśli nad słowem
Katarzyna Anna Koziorowska
Całun z dzieciństwa
Katarzyna Anna Koziorowska
Ostatnie ślady człowieczeństwa
Katarzyna Anna Koziorowska
Przegapić przyszłość
Katarzyna Anna Koziorowska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca