gdzie jest poezja...

Irena Świerżyńska

jest

jest i rośnie

 

tu - rosła sama

cicha i skromna pąsowa cała

 

dzisiaj jeszcze trochę złamana

już -  trochę lżejsza  -  duch ją unosi

 

była - oj była

kiedyś drzemała cichutko w duszy

 

tylko - w pokoju kamienne schody

i czarne koty przy drodze stały

tamte ogony - wciąż zamiatały

 

a  ona - z ciszą pokorą 

kroki mierzyła - myśli śpiewały

 

ktoś -  ją zaprosił do serca swego

dlatego takie kolory nosi

taka jej dusza - tam nic nie grozi

 

choć

kij od narodzin ma zawsze dwie strony

słowem obudzi

 

czasem pokaże  -  co tam się burzy

 

kocioł i bigos

tyle - aż tyle tego  -  wśród ludzi

 

 

Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 15 maja 2024
anonim