Nigdy

Yaro

nie umrę
będę żył wśród duchów

 

między drzewami
zbuduję nowy dom

 

duchowy stan
nirwana
zanurzę się w niej

 

z Kurtem popłyniemy
gdzie nie odnajdą naszych sekretów

 

czas nie ma znaczenia
cena za wysoka

 

na zielonych łąkach
poukładam myśli w szeregu

w strumieniu zanurzę echo


nigdy nie zniknę
nawet na drobną chwilę

na szczęście
grosiki w kieszeni

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 15 maja 2024
anonim