Literatura

Masz babo placek (wiersz)

falkon

Przeczytam ci moje wiersze
może nie są doskonałe
ale oddają co pod skórką
i za podszewką.

Śmiejesz się kochana
że to nie o tobie
siedzimy na ławce
pod kasztanem
kwitną teraz
jak w piosence.

Grzdylujemy wino
jak w czasach klasycznych
rumieńce niedomówień
czytam
bez przyzwoitek archaicznych.

Czas kurczy się i rozciąga
odmierza furkotanie
wpół wypalony papieros
parzy platonizmem poetyckim.

Powietrze pachnie chemią
wiersz kończy się fanfarami
słońce zaszło
- Na wiersze mnie nie weźmiesz
- Chodźmy lepiej na pizzę.

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
LydiaDel
LydiaDel 30 maja 2024, 12:54
Faktycznie, nie są doskonałe twe rymowanki, ale za to potrafisz świetnie innych krytykować, bez uzasadnienia, po prostu kciukiem w dół.
Pozdrawiam.
Arian
Arian 30 maja 2024, 18:07
Rymowanki mam gdzieś...Dam dobry za gorzką ironię.
1 czerwca 2024, 08:12
Wiersz nie o rymowankach lejdi.
Wdarły się przypadkowo.
Zazwyczaj nie piszę z rymami.
NO!
przysłano: 29 maja 2024 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca