Smutne słońce

LydiaDel

Sonet 

Smutne dziś słońce, chowa się za chmurki,
Umilkły ptaszki, zaniemówił wietrzyk.
Łzami zapłakał dzisiaj letni deszczyk,
Zwiesiły główki kwiaty mojej córki.

Odeszłaś nagle zanim roczek minął;
Twe złote loczki okryte czapeczką 
Po raz ostatni moje dłonie pieszczą.
Zamarły słowa, łzy potokiem płyną.

Czy znów zaświeci smugami jasnymi
Słońce nad domem, co dziś tonie w smutku?
Już nie obejmiesz mnie rączkami swymi,

Nie ujrzysz kwiatów kwitnących w ogródku. 
Miłym szczebiotem budziłaś je rankiem
Żonglując wdzięcznie z pełnym wody dzbankiem. 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 2 głosy
LydiaDel
LydiaDel
Wiersz · 6 czerwca 2024
anonim