odrzucony (wiersz)
Yaro
taka boska komedia
nikomu się nie podobam
nikt nie chce
przygarnąć jak psa
polać wody dać zjeść
przespać noc w czystej pościeli
kocham siebie bo wiem
wyżej nie przeskoczę
samotności wybaczam
przyzwyczaiłem się umiem
w tej sytuacji żyć i śnić
sławny dzień świstaka
postać byle jaka
niczego sobie
4 głosy
przysłano:
23 czerwca 2024
(historia)
przysłał
Yaro –
23 czerwca 2024, 11:28
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
tymczasem mielizna wszędzie
Polacy, jak Rosjanie, co udają Włochów.
Łżą wciąż o historii.