oczek(k)iwania

dafne

 

 

pod koniec roku 
wiedziałam że guzik


pierwszy - pękł w toku
wyznań  w słuchawce , że : Dorotka 

ta malusia, bardzo kochała dziadziusia ;


sprawy stoją tak, jak wiek pozwala ;
młody  robi  a starszy się przechwala 
lecz kiedy nie ma czym ,  oooooo, 
to wówczas 

 

wkraczają Cyganie 


och magu , ach guru, seniorze ( jak może)

i na cóż ukryte zaklęcia ? 

 

choć nie jest do wzięcia Cyganka - sczyta sny 
byś ( w słowie ) wciąż psotny 

już nie był samotny;  w wierszykach zatem  :  ja ty ;)


 

i tak się  wpół zdania Mistrz rozebrał z uznania 
a później ? 

już  tylko banały kawały…

 

bo wiedzieć wam,

że lubił z Orientu baśnie i dlatego właśnie,

bez większej ściemy
zaludniał w obłokach … no,  CO ?  ha, ha, ha

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 3 głosy
dafne
dafne
Wiersz · 17 lipca 2024
anonim
  • dafne
    … to o działaniach podprogowych, ukierunkowujących PL - kę na odczytanie „ życzeń” PL - a co do tego JAK ma być traktowany… PL - ka podejmuje grę w cudzą iluzję…

    Dziekuję.

    · Zgłoś · 2 miesiące temu
  • dafne
    To tekst o pewnej chorobie, która doprasza się od otoczenia ustawicznego podtrzymywania iluzji obrazu PL - a, jego obrastania „ w piórka”; komplementów.

    Manipulacyjnie, wymusza on na znajomej swoją „ pożywkę”, co ona zresztą odczytuje w lot… i daje ułudę.

    Ta choroba nazywa się : NARCYZM.

    pozdr.

    · Zgłoś · 2 miesiące temu