królowa nocy... (wiersz)
Irena Świerżyńska
jak dobrze - jest niebo
błękit dobre przytuli
ale - ciepło i ból też się się zmieści
dziś - promyk pochodni zaprosi
i koła najwyższe kręci
uniesie w przestworza głos wielki
ukoi serca strapione
przygładzi myśli splątane
i ona - w świetle kryształów
potwierdzi loty podniebne
głos piękny poniesie - jak ptak
sens słów najdroższej membrany
bez drutów ścian i bez granic
kochaj - kochaj i nieś
miłość - zawsze jest panią
utuli pogodzi przebaczy
była
była i jest
zostanie - na wieki królową nocy...
fatalny
1 głos
przysłano:
28 lipca 2024
(historia)
przysłał
Irena Świerżyńska –
28 lipca 2024, 10:00
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się