Powiedz jak jest

Yaro

wiatrem deszczem po niebie i z nieba 

czy człowiek wart narodzin 

gdy życie kłodą nacisk kładzie 


biegnę skryć oczy 

by nikt nie patrzył


w nie jak w lustro 

boję się z każdym rokiem 

coraz bardziej i bardziej

 

chowane myśli płyną 

ułożone w cegły mych ust 


słowa kłamstwem obleczone 

zmuszą do przyjęcia besti


krew popłynie 

popłyną łzy 

nie potrafię płakać 

szukam odpowiedzi 

szukam siebie jak noclegu 


odpadam 

nie mam siły na zmiany 

na to by żyć w bezprawiu 

chaos bagno i zatracanie 


ślepiec powie że 

wszystko jest dobrze 

powiedz jak jest naprawdę


rządzą nami łabędzie 

jakoś to będzie 

w stawie pełnym ryb

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 4 sierpnia 2024
anonim