kołowrót (wiersz)
LydiaDel
kołowrót
siedziałam sama w ogrodzie na ławce
na ławce siedziałam rozmyślając, sama
sama jestem często, ale nigdy samotna
samotny nie jest ten, kto kocha życie
życie kocha całym sercem
sercem patrzeć, by świat rozumieć
rozumieć przyrodę, czuć jej dotyk
dotyk słońca na skórze i wiatr
wiatr szepcze w koronach drzew
w drzew koronach ptaków śpiew
śpiew radosny w porannej ciszy
w ciszy słychać deszczu krople
krople tętnią staccatem w uszach
w uszach brzmi przyroda melodyjnie
melodyjnie mnie oczarowała
oczarowała też głośne żaby w stawie
w stawie zabłysnął słońca promień
promień słońca zatrzymał się na ławce
na ławce w ogrodzie siedziałam
siedziałam na ławce rozmyślając
rozmyślając zrozumiałam sens życia
słaby
3 głosy
Usunięto 10 komentarzy
przysłano:
24 sierpnia 2024
(historia)
przysłał
LydiaDel –
24 sierpnia 2024, 12:09
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się