rozłożona na tysiące małych cząsteczek
każda wydaje się piękna
nie żyje długo, ledwie chwilę
zaraz brzydnie i tworzy nieciekawość
inny dostrzega piękno
odchodzisz ze wszystkim
zostawiając mnie rozłożonego
na tyle samo
wtedy każda z moich cząstek
ponownie dostrzega twoje piękno
z niedoskonałościami
i sączyć bym chciał
te soki które pije inny
i dawać bym chciał
to co daje ci inny