I
W zaiste uroczystym dniu jedenastego listopada
Wszyscy bez wyjątku zawieszamy białoczerwone flagi
Widać z okien balkonu jak równo maszeruje defilada
Na wielką cześć pozbycia się na stałe wojennej plagi
II
Dziś przejrzyście prześwituje nam na czerwonym tle godło
Już dawno porzuciliśmy wszelkie smutki w głębokim dole
Teraz twardo trzymamy się tego co nas do wolności wiodło
Karkołomnie udało się nam wywieść nieprzyjaciela w pole
III
Nie złożyliśmy żadnej broni mimo stanowczego naporu
Do samego końca wierzyliśmy że opatrzność nam dopomoże
Dopóki przejawiamy w sobie odrobinę odwagi i honoru
Nigdy nie pozwolimy aby wróg założył nam na głowę obroże !
IV
Zatem radujmy się tymże wspaniałym dniem ponad miarę
Bo odzyskaliśmy z powrotem swoje ojczyste progi
Choćby na moment nie zwątpiliśmy w braterską wiarę
Pomimo trwającej wiele lat najkrwawszej trwogi