*** [Słowo się rzekło]

S. J. K.

Słowo się rzekło –

Kiedyś trzeba umrzeć.

 

Ale w międzyczasie 

Można bawić, pić i kochać.

Ale słowa – męskiego słowa –

Złamać nigdy nie można.

 

Jak mówi porzekadło:

„Słowo mężczyzny twardsze niżli żelazo”.

 

Powiedziałem, co chciałem,

Napisałem – co umiałem,

Pergamin podpisałem, wyrok

Wykonałem. Teraz tylko czekać,

Aż nadejdzie chwila, która

Wydusi krzyk – „zaczekaj!”. Ale ja

Nie poczekam. Bo rzekło się słowo,

Buchnęła już para, słychać terkot tłoków.

 

Maszyna-słowo ruszyła,

A stalowej bryły

Człowieczej przysięgi-maszyny

Nic już nie powstrzyma – 

Żaden lód i żaden krzyk.

 

Ale się nie smucę.

Na razie przecież 

Tańczę, śpiewam, nucę.

Ale prawdą jest też to –

Że kiedyś zwyczajnie umrę.

 

I może kiedyś powrócę.

 

I jeśli mi się poszczęści,

To też i w drugim życiu –

Niejednym kołem 

Przysięgi-maszyny zakręcę.

 

Bo poddać się,

Znaczy niekiedy

Zwyciężyć.

S. J. K.
S. J. K.
Wiersz · 14 września 2024
anonim