Zbrodniarz/Dziecięcie Boże (Piosenka na gitarę)

S. J. K.

Wszystko co w tobie to fałsz
Choć jest to wszystko co masz
Nie masz już rąk by coś ukraść
Dziś możesz tylko już łkać
(Dziś możesz tylko już łkać)


Wiesz, że to tylko przeczucie
Choć w grdyce ciąży uczucie
Że nie masz już dokąd uciec
Czyściec zamknięty od ósmej


Dziś możesz tylko już łkać
Dziś inni mogą się śmiać


Kagańce dryfują ci w paszczach
Jak osty cnót w miejskich chaszczach
Zmierzch zjada jaskry kolory
Gdy gaśnie ogarek pokory


I będą ciemiężyć cię kliny
Długie korzenie rośliny
Zapłonie Drzewo Życia
A w piekle zadrży lina:
Popiołem z niej twa mogiła
Jak cytra Apollina
Skosztuje osocza-wina
W mig opróżni swój kielich
Pociągnie za akord: 
Dadzą jej następny
A ty zapłoniesz cały
Jak Đức w płomieniach swej sprawy


Wszystko co w tobie to fałsz
Dziś możesz tylko już łkać
(Dziś możesz tylko już łkać)
Już nie ma sensu uciekać
Na nożu nie ma co wierzgać
(Dziś możesz tylko już łkać)
I tak dopadnie cię czas
I tak tu nie masz z kim spać
Dziś możesz tylko tu łkać
Dziś możesz tylko tu stać
Czuć jak ropieje ci skóra
We flechtach syczy cykuta
A w nocy krzepnie pokuta


Nie ma co mrużyć dziś oczu
Od siebie nie da się uciec
Choć wielu próbowało
To co ich spotkać miało
Przed końcem ich dopadło


W annałach dziś zatrzymano
Zbrodniarza takich jak mało
Iglane oko czasu
Tak nam zaśpiewało:


La-la-la, na-na
La-la-la, na-na...


(Na miłość go skazało)

S. J. K.
S. J. K.
Wiersz · 14 września 2024
anonim