Odtwarzam w pamięci wspólne chwile
Mam nadzieję że się wkrótce spotkamy
A wtedy wszystkie smętne dni ci umilę
Ponownie tak jak dawniej się poznamy
Nie będę kłamał że mi ciebie nie brakuje
W lustrze widzę te same niebieskie oczy
Których powtórnego spojrzenia oczekuje
I łagodnego dotyku brązowych warkoczy
Wciąż czuje te same palców muśnięcie
Kiedy blisko stałaś wpatrzona we mnie
Przez jednej oprawki oczka mrugnięcie
Chciałaś cos powiedzieć lecz daremnie
Teraz już wiem że popełniłem ciężki błąd
Bo na początku twoją agnatkę wybrałem
Oszukuje siebie że nie jesteś daleko stąd
Tylko ciebie tak bardzo mocno kochałem…