Literatura

Złota jesień czeka... (wiersz)

Irena Świerżyńska

cicho

ciszej - jeszcze ktoś usłyszy

 

krok za krokiem z pokorą

już zamiatam tropy

na tamtym polu i grząskiej zagrodzie

 

wszystko

piękne czyste i wełną przykryte

 

o - tak niewidzialne

cichutko i blisko - z boku baran bodzie

 

tak lubi  -  to swoje

tak rogi pokaże - tak władzę wynosi 

i śmieje się w oczy

 

ma tyle wiatru i tyle piasku

i aż tyle - pana

 

i tyle uciechy i wciąż sieje

grzechy

 

i ty też  - oświecaj te loty

znasz

wiesz 

 

poznałaś

co znaczy król złoty...


niczego sobie 1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 15 września 2024 (historia)

Inne teksty autora

cisza mruczy...
Irena Świerżyńska
bez pary...
Irena Świerżyńska
Z zachwytem...
Irena Świerżyńska
Blaski i cienie...
Irena Świerżyńska
Życie zawsze wyprostuje...
Irena Świerżyńska
W drodze do domu...
Irena Świerżyńska
Jest reakcja łańcuchowa...
Irena Świerżyńska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca