Po Tobie mija mi w pamięci chłodny rok
Nie potrafię się z twoją stratą pogodzić
Od tej chwili w moim życiu panuje mrok
Ciężko jest się na takie warunki zgodzić
Wspominam nasze pierwsze spotkanie
W nim zakochałem się w Tobie po uszy
Byłaś dla mnie tylko tą jedyną kochanie
Tylko Tobie sprawiałem pociechę duszy
Jedynie z Tobą mogłem być szczęśliwy
Mogłem spełniać najskrytsze marzenia
Powoli opuszczał mnie humor złośliwy
Odzyskiwałem ponownie sens istnienia
A teraz jestem skazany na ustronny wyrok
W którym nie powrócą już noce w objęciu
Bo skierowałaś na innego niewinny wzrok
Jednakże wciąż jesteśmy razem na zdjęciu