Nad brzegiem bałtyckim lecą samoloty
Wczasowicze ze spokojem leżą na plaży
Nie wiedzą że są to nazistowskie naloty
Bo słońce ich w oczy dokuczliwie praży
Niestety nie w czas orientują się rodacy
Bo nie byli świadomi sąsiedzkiego boju
Teraz mają wojskowy obowiązek pracy
Walczą żeby uniknąć dalszego podboju
Przeprawiają się nieprzyjacielskie czołgi
Ostro wystrzeliwują z luf ciężkie pociski
Wkrótce przekroczą skraj wzdłuż Wołgi
Wokół słychać miejscowej ludności piski
Jednak wszystko ustało pod Stalingradem
Niespodziewanie poniósł porażkę agresor
Bo został zewsząd zasypany naboi gradem
Tak w sali od historii mówił nam profesor