Historia stara jak świat

S. J. K.

Nie mądrym jest

W poranki takie jak te

Wychodzić z nożem na wydmy.

 

Jakże trudnym jest wtedy trzymać się piasków,

Tych prochów i kamieni,

Z tych, którym nigdy nie przeszło przez myśl,

Żeby usta swoje

Złożyć na wodnym ołtarzu horyzontu.

(Świat nigdy nie widział starszej historii)

 

Podziemia aksamitne,

Gdzie pełno jest tęczowych ryb,

Kuszą jednak przeokropnie;

 

Co nieznane przyciąga,

Co znane odciąga,

I jak matka nie-swoja

Zaciąga na wydmy.

 

A reszta cała:

Wyłzawienie, samomord, i później,

Gdy już się wylewa nektar swój w usta słońca –

Żałość niewymowna.

(Świat nigdy nie widział starszej historii)

S. J. K.
S. J. K.
Wiersz · 29 września 2024
anonim