Daruj mi to słowo, którego nie było
tysiąc dni, kiedy zabrakło mnie
pośród gwiazd na drodze twej
Właśnie tam porzuciłaś blask
swoich snów, srebrne nuty i planety strój
wyspy na księżycowym oceanie
właśnie tam porzuciłaś blask
Teraz stoisz na pomoście cień
w ręce gnieciesz ostatni wiersz
bo więcej słów nie będzie posłanych
na drugi brzeg, za jezioro pragnień kurs
Właśnie tam porzuciłaś blask
swoich snów, nuty srebrne i planety strój
wyspy na księżycowym oceanie
swoich snów, echo wiatru w złoty żagiel