oczekiwania

janek budka

gdy jest ich wiele 

uderzają od tyłu 

z zaskoczenia 

nigdy ich nie widzę 


nie zawsze jestem wielki 

one zawsze 

nie mają uczuć 

ja czasami mam 


czasem w zamian 

za ich natłok 

wystarczyłoby 

jedno proste 

dziękuję 


zazwyczaj jedne

wykluczają drugie 

i mnie 

z normalnego życia 


ich imię to 

pierdolone 

oczekiwania 

janek budka
janek budka
Wiersz · 9 października 2024
anonim