Poranek

Iza Marcinkowska

Kto rano wstaje temu w nos!

Od rana zaczyna i jest sztos -

wrzawa na wyrost

i przerost formy treści bo

przecież nie przegina wcale tylko

zagina czasoprzestrzeń a

czarna dziura wcale

nie jest czarna ale

wciągająca i kusząca …


Ten zapach, ten błysk -

dzień znowu podgryza mi stopy …

Iza Marcinkowska
Iza Marcinkowska
Wiersz · 15 października 2024
anonim