Tylko kot za płotem mruczy...

Irena Świerżyńska

Tamte - Fasty - świat bawełny

w pełnej krasie


czy to zima

czy to wiosna - echo niosło klekot głośny

klucz przy ziemi głowę trzymał.


To nie bocian - tylko krosna gnały czółna

szybko

ostro.


Wielka hala - Białą - zwana

obok druga - Kolorowa - tuż przy miedzy

metry tworzy


było - było.


Tamten młody - dziś

już czasem dźwiga stopy i ostatnie

ścieżki

mierzy

albo śpi - obłoki śledzi


tylko kot za płotem mruczy...





Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 27 października 2024
anonim