Matką jej energia, Ojcem płomień skrżący
jej naturą taniec Pośród fal gorących.
☆
Zrodzona w euforii Energicznej pieśni
Chorałem co blasku- wen ,odkrywa treści
☆
Niczym gwiazda pospołu lśni Wśród Dziatw gawiedzi
By swym lśniącym blaskiem,postronnych uprzedzić
☆
wzbić się,wznieść się ponad, byle wyjść z szeregu
By choć końcem nosa w tym zwyciężyć biegu.
☆
Ale po co? dlaczego? W imię czego się ciska?
Blasku przecież jest moment.
Gwiazdą -skra z ogniska.
"wzbić się,wznieść się".........................pleonazm
w tych archaizujących kocopołach z dowolnością stosowania lub nie spacji.