Piszemy dla duchów
Nie, nie wyżyjemy z tego (ja na pewno nie wyżyję)
Nasze ciała rozszarpane są w tych wersach
Ale, o Boże, jakże piękniejszym jest to
Co stoi poza ciałem
Co kwitnie gdzieś przepięknie
Poza teraźniejszością
I to wszystko dzięki miłości
Bo, o Boże, miłość...
"Miłość jest cudowna"...
I słowa, i ciała, i gesty
I twoje słowa, i twoje ciało, i twoje gesty
Wszystko to nie dla mnie (to nigdy nie było dla mnie)
I wszystko zamknięte w pułapce pamięci...
Piszemy poezję dla duchów
Kurczowo uczepionych
Pamięci łańcuchów ordzewionych
Ale, o Boże, czuję jak to wszystko
Gaśnie i gnije
Tak, niedługo cię całkiem zapomnę
I już nigdy nie przypomnę
Jak to Bóg, Syn Duch
Trwali w jednej tylko osobie