Co oznacza Twój nagły powrót
w nieznane?
Dlaczego bezbarwna miłość
musi wiecznie zaczynać się
od środka?
Zmiennocieplne pocałunki
są powierzone łzom,
uśmiechowi, co pozwala zrozumieć
krzywdę,
szaleństwo i przyrzeczenie.
Dotykam zawzięcie myśli -
ich wschód zwiastuje nawrót
pokory i zniewolenia.
Niech Twoje nagie dłonie
napotkają ciało -
niech ocknie się w nas
północ,
jaka utraciła wszystkie swe gwiazdy.
Tyle przedeptanych ścieżek,
tyle poboczy, którędy przetaczał się
mój głód - jestem kromką
czerstwego chleba, podróżą
za granice niedalekiej planety.
Wciąż przełykam pigułki snu.
Niezmiennie rozkoszuję tęsknotą,
która mi pozostała.
Znów pragnę ugłaskać smutki -
sentymentalne wieczory,
jeszcze bogatsze noce
bez granic.
Wróciła godzina, aby ocknąć się
w nieznajomych, pokutujących słowach.
Dać ponieść się rzeczywistości -
przy niej boję się śnić.