pisałem kiedyś wiersze
piękne choć całkiem zwyczajne
takie prosto z serca
maczałem źdźbło trawy w rosie
i pisałem o szczęściu skowronka
świat bywał cudowny
zapach chleba
spojrzenie matki
stanowiły powody radosci
miałem umysł nieskażony
wirusem interpretacji
i mówiłem co myślałem
lecz teraz nie mam czasu
na takie głupoty
dorosłem
człowiek w wieku dojrzewania jest zbuntowany, więc jeśli zawsze będziesz się buntował pozostaniesz młody.
BUNTOWNICY NA BARYKADY :) !