Bóggg, Ojciec

Mayka

Gdzieś tam ...
w oddali ...
słysze pukanie ...
Bóg wstanie, co się stało to się nie odstanie
serce swe zatraciłam w niebiańskiej fali ...
przyszły Anioły i mnie zabrały ...
zastukam do bram Twego nieba ... Ojcze !
Zostawiłeś mi kawałek chleba ...
Jak mam żyć ???
Z odrobinką Ciebie ...
Wiare swą zupełnie zatracę w niebie ???
Mayka
Mayka
Wiersz · 8 kwietnia 2000
anonim