Bo taka kolej rzeczy

Szluger

moje upiory
pokażą mi kiedyś gwoździe
po to żebym wiedziała
jaka czeka mnie męka

one
przyniosą mi krzyż
i ułożą mnie na ciężkim suchym drewnie
bo taka kolej rzeczy

żebym nie usiłowała zmartwychwstać
ktoś kopnie stos feniksa
i przyjdą z narzędziami tortur w dłoniach
wszystkie sny
blade
spocone

i stanie się ciemność
i będę gasnąć
powoli
nie chcąc już leczyć ran
bo taka kolej rzeczy

i stanie się poranek
nad pustynią nad miastem
z piaskiem między zębami obudzę się
i ucieknę

z krwią w napęczniałych ranach
bym czuła że żyję
nie schowam się pójdę głosić ewangelię
i przebaczę im wszystkim

bo taka kolej rzeczy


Szluger
Szluger
Wiersz · 28 czerwca 2002
anonim
  • jon pes
    dobre i wbrew pozorom chrześcijańskie;-) ja tylko raz miałem do czynienia z moimi upiorami-nie polecam tych spotkań-ale na boga...uczciwe choć ten fatalizm trochę smuci...

    · Zgłoś · 22 lata
  • netah
    mój pierwszy wiersz miał piasek między zębami... daje nadzieję... między niczego sobie a wartościowy... dobre spojrzenie "z boku", taka poukładana prostota- do przemyślenia... bo taka jest kolej rzeczy

    · Zgłoś · 22 lata
  • Brodacz
    gdy czytam tu niektóre teksty na wywrocie przypominam sobie wjakim stanie kiedyś byłem, i myśle sobie wow tomek jest kilka razy lepiej a przecież daleko mi jeszcze do normalności; człowieku jeśli nikogo nie zgwałciłeś ani nie zamordowałeś żyj dalej (jeśli to zrobiłeś też żyj(zawsze jeszcze może zdarzyć się cud))

    · Zgłoś · 22 lata
  • JAdziu
    tekst fajny wartościowy(no jakże nie inaczej skoro napisał(a) go osoba która dopuszcza inne teksty.i wcale nie jestem ironiczny.tylko jedno pytanie wcale nie dlatego że wiersz jest kiepski wręcz przeciwinie:kto go oceniał.pozdrawiam.

    · Zgłoś · 22 lata
  • KRZYK
    Świetne. Mocne jak kawa z pięciu łyżeczek.

    · Zgłoś · 22 lata