pocałunek

jon pes

Daleko ta droga wśród kolorowych świateł
ten bukiet gwiazd wonnych we wstążce tonący

gdy trwają róże jeszcze
krwi zakrzepłej owoce
pamięć usypia słońce
na miękkiej skale warg

źródełko opuściło swych strumieni śpiewy
by iść niczym twarz zorzy złotej
przed siebie
w twarz chłodnej nocy
z goryczą granatu
która zapragnie twych kwiatów
i ciebie

jon pes
jon pes
Wiersz · 26 kwietnia 2002
anonim
  • jon pes
    Skc-daj go na próbę a jak nie wytrzyma to wywal w diabły:)

    · Zgłoś · 22 lata
  • anonim
    torick
    Hmm nie wytrzyma za długo

    · Zgłoś · 22 lata
  • prorok
    torciku niesmaczy-myślę że nie masz racji a wiersz (choć jon nie lubiłem cię od tej strony)podoba mi się -zresztą to bardzo dużo zależy od nastroju żeby go przyjąć właściwie(moja duszyczka coś niechętnie się otwiera na poezję ostatnio więc wolę wiersze do wszystkiego -proste
    jak rurki z kremem)cóż raz się ma ochotę na placki ziemniczane a raz na kawior(ten w dużych ilościach wywołuje mdłości)ja w każdym razie za wewnętrzny przekaz cenię to dzieło bo na pewno jest smaczniejsze niż torcik:P

    · Zgłoś · 22 lata
  • AandT
    Bardzo ladny, taki jakie lubie, osobisty i emocjonalny a nie okolicznosciowo-, dydaktyczno- nuzacy i wyprany z osobistych emocji. Czytajac niektore wiersze mam wrazenie ze powstawaly chybcikiem na kolanie a autora absorbowaly takie czynnosci jak parzenie kawy albo odkurzanie. Za grosz w nich osobistych doswiadczen, dramatow, konsekwencji decyzji. Oczywiscie ze przez to nie traca w moich oczach na wartosci ale nigdy nie beda oddzialywac na mnie jak np. ten powyzej. Moze tylko za trudny w odbiorze i martwi mnie ze wielu zwyczajnie nie zrozumie, moze stad ta ocena w chwili kiedy pisze te slowa "niczego sobie"? Nie wiem.
    wiem tylko ze kazdy ma prawo do subiektywnej oceny - ja rowniez.

    · Zgłoś · 22 lata
  • AandT
    Bardzo ladny, taki jakie lubie, osobisty i emocjonalny a nie okolicznosciowo-, dydaktyczno- nuzacy i wyprany z osobistych emocji. Czytajac niektore wiersze mam wrazenie ze powstawaly chybcikiem na kolanie a autora absorbowaly takie czynnosci jak parzenie kawy albo odkurzanie. Za grosz w nich osobistych doswiadczen, dramatow, konsekwencji decyzji. Oczywiscie ze przez to nie traca w moich oczach na wartosci ale nigdy nie beda oddzialywac na mnie jak np. ten powyzej. Moze tylko za trudny w odbiorze i martwi mnie ze wielu zwyczajnie nie zrozumie, moze stad ta ocena w chwili kiedy pisze te slowa "niczego sobie"? Nie wiem.
    wiem tylko ze kazdy ma prawo do subiektywnej oceny - ja rowniez.

    · Zgłoś · 22 lata
  • AandT
    przepraszam. otwieranie stron z Polski to proces testujacy moja cierpliwosc do granic - dlatego ten komentarz "poszedl" dwa razy. Przepraszam.

    · Zgłoś · 22 lata
  • jon pes
    no cóż-po ocenach widzę że wierszyk został przyjęty całkiem średnio...hmm -tak to bywa z eksperymentami.Nie mniej jednak dziękuję za jego umieszczenie tutaj i mam nadzieję że moje następne prace spotkają się z lepszym odbiorem czytelników::).Cieszy mnie aandcie że Ci się podobał-napisnie go zajęło mi wbrew pozorom trochę czasu i zmusiło do wygrzebania kilku ledwie żywych emocji.Co do większości moich prac to rzeczywiście powstają one rach ciach w trakcie krojenia "torciku(a)"(na kawę jestem jeszcze za młody).Dzieje się tak dlatego że lubię sobie popisać dla załapania jakiegoś rytmu-poza tym po napisaniu czegokolwiek czuję się lepiej...

    · Zgłoś · 22 lata
  • Alan
    Nie, no uważam że całkiem słodkie, pozwala odpłynąć, ale niedaleko. Przydałoby się coś co by wyniosło dużo wyżej.

    · Zgłoś · 22 lata
  • Diablo
    mnie sie podoba,rzeczywiscie mozna czytajac troche odplynac :)

    · Zgłoś · 22 lata
  • anonim
    torick
    Przepraszam sir. Tak po dokładniejszym wczytaniu się w ten tekst, dochodzę do wniosku, iż on ma w sobie coś.
    A poprzedni mój komentarz był pisany pod wpływem depresji :-(

    · Zgłoś · 22 lata
Wszystkie komentarze