Przeszłość boli najbardziej

Katarina/ K.Klatkiewicz-Stuper


Rozbieram swe ciało
Wyrzekam się twarzy
Błagam o światło

Minęły dni spokoju
Wiatr przygnał myśli ponure
Drżę cała ze strachu
Przed spełnieniem rozpaczy
Szminką na lustrze maluję pejzaże
Krwistoczerwone słońce
Zalewa upałem grzechu

Głodnymi palcami
Szukam nagości serca
Zagryzam usta
By nie krzyczeć z bólu

Leżysz
Przysypany szaleństwem
Zgrabiałe dłonie
Nie mogą odgarnąć
Zlodowaciałej przeszłości


Katarina/ K.Klatkiewicz-Stuper
Katarina/ K.Klatkiewicz-Stuper
Wiersz · 22 września 1999
anonim