wypiła piwo
całkiem niewinnie to wyglądało
póki w głowie nie zczęło szumieć
i w pęcherzu
czując zawirowania
i ciężkość mózgu
położyła się obok
swojego chłopaka
on uśmiechając się czule
wypił trzecią puszkę
i odrzucił za siebie
pocałował ją smakiem piwa
i taki sam smak poczuł
na jej ustach
zatopił dłonie w jej lokch
i odpłynął w pijacką wyprawę
wgłąb duszy swojej i bartniej
niepojęte obrazy ukazały się
przed oczami matowymi od upojenia
oto matka klęczy nad dzieckiem
pijanym młodym buntownikiem
on tylko tępo sie uśmiecha
i obejmuje matkę za szyję
córka ,również pijana
pisze pamietnik
siedząc przy biurku
ojciec pragnie jej dobra
ale nie tędy droga
nie może przeciez przeczytać jej wyznań
pjana ucieczka przed rzeczywistościa
tak naprawdę jest jak
zgłoszenie na policji
własnej kradzieży
niszczysz sam siebie
mając pełna świadomośc
ale ja też jestem teraz pijana