***

Szluger

że oddycham
że rozkładam ręce w
fizycznym uśmiechu ciała

że
zapętlona
własnym tchnieniem
światłem owinięta jak szalem
idę

że
nie spieszę się
nie liczę
czasu
że gdy przyjdę
zegary nakręcą się same

że oddycham że obracam wnętrze dłoni
do słońca
że drga na mnie promień
że otwieram nim wszystkie drzwi

że jestem coraz większa
coraz dalsza

jak kręgi na wodzie

***

wybrzmiewam w ciszy
trącana wiatrem rozwieszona struną
między gałęziami wiekowego drzewa
wybrzmiewam

napięte do granic możliwości ciało
rozciągnięta skóra rezonuje
usta układają się w doskonały okrąg
by głos
niósł się lepiej

wybrzmiewam
pijana do nieprzytomności
zapachem szelestem półcieniem

tak przesycona
że ciało nabiera barwy tego
co pulsuje mi pod powiekami

wybrzmiewam sama nie samotna
pełna
przelewam się
przenikam się
przetwarzam
żywa harfa Eola
żywa muzyka
ja żywa
Szluger
Szluger
Wiersz · 21 października 2002
anonim
  • nF
    "coraz słabsza
    jak kręgi na wodzie"

    Wiersz bardzo mi się podoba. Bo w moim guście, bo ciepły. Nic nie zabrakło. A jest rytm. Nie wiersza, rytm.

    · Zgłoś · 22 lata
  • KRZYK
    Piękny wiersz. Piękna złota jesień. I Wywrota wreszcie żyje... Zycie jest piękne.

    · Zgłoś · 22 lata
  • JAdziu
    Wyśmienity.Dawno nie czytałem tak dobrego tekstu.Oczywiście z wyjątkiem moich;).Oryginalna wyobraźnia i dużo wysiłku by obraz był plastyczny i niebanalny>pozdrawiam.

    · Zgłoś · 22 lata
  • Ish L.
    Doskonały kawałek poezji.

    · Zgłoś · 22 lata
  • Outsider
    Co a moze Kto - natchnelo Cie zyciem Szluger ... a jesli pijesz to powoli ... bo nigdy niewiadomo ... nie

    · Zgłoś · 22 lata
  • dzarro
    Bez przesady. Wierszyk jest przegadany, ma nieznośną poetyczną pozę i sztucznie podrasowany rytm: że to, że tamto, że siamto... etc. Ani jednego obrazu, ani jednej metafory przykuwającej uwagę.Według mnie jest o wiele słabszy od "Zimy".

    · Zgłoś · 22 lata
  • zrobiona
    trudne jest wierszy prownywanie- nie sadzicie? juz nawet moznaby tak o samym kawalku poezji napisac, juz moznaby sie podpisac pod czyms, oddac krew , zapisac sie do harcerstwa- ale porownywac?- to bardzo trudne jest.
    osobiscie wyczuwam jak nonfelix rytm, bo ten rytm jest jak tetent koni, a nawet jakis cwal , wiec go nie slyszec sie nie da, ale jest tez cos co zakrawa na poetycka przesade, pompatycznosc, cos co go nie unosi.
    tak bardzo.

    a jednak jestem i wybrzmiewam. ocenilam wysoko.

    · Zgłoś · 22 lata
  • przechodniu
    robi wrażenie
    baśniowe, ale w dobrym guście
    używające metafor, ale bez zniżania się do poziomu "krwistych zachodów nad bezsensem życia"
    piękne

    · Zgłoś · 22 lata
  • Cross
    Mgluwajabala mi zalatuje malkontentem. Mi się podoba.

    · Zgłoś · 22 lata
  • grazyna
    ma racje w jednym
    tekst o ktorym wspomina jest lepszy od niniejszego.
    Ten jest bardzo dobry, tamten jest wysmienity!

    · Zgłoś · 22 lata