Odwiedziny

elffi

ledwo co usiadł, już zakołysały się
trawy, pouciekały mrówki, jak przestraszone
dzieciaki gonią piłkę i jest
lato

wiatr przynosi dźwięki deszczu
komary tną jak szalone
matki krzyczą z okien
i jest lato

poczuł zapach oddechu, robaków i ścian, zachłysnął
się myślą i samotną garść
z ziemią co ona w niej leży
tak delikatnie zacisnął
jak mężczyzna na piersi kobiecej

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 8 głosów
elffi
elffi
Wiersz · 1 lipca 2002
anonim
  • dzarro
    Jak dotąd najlepszy wiersz na tej stronie. Może bez iskry ale też bez pozy, a co najważniejsze: zero bełkotu. Tak trzymać!

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • Brodacz
    proste i prawdziwe - takie teksty przemawiają do mnie

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • AandT
    tak, to prawda netah.
    Ten tekst ma potencjal jeszcze odrobina pracy nad warsztatem i slowem a bylby naprawde wiecej niz dobry. A tak na tle innych obecnie w czytelni (jak dobrze ze znow pojawilo sie kilka bardzo dobrych moim zdaniem) tylko a moze az niczego sobie. A szkoda ...

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • netah
    coś tam jest, jednak leży zbyt głęboko pod ziemią bym mógł to dostrzec... tylko=> niczego sobie... a szkoda

    · Zgłoś · 22 lata temu