My nie jesteśmy z tych
którzy się łamią
Jesteśmy z tych co
pozostają na barykadach
My mamy wybór
możemy wybierać
między życiem a śmiercią
choć i tak zawsze będziemy
nieśmiertelni
My nie jesteśmy słabi
zawsze będziemy razem
my nie kłamiemy
życie patry prosto w oczy
życie boli
My nie jesteśmy z tych co
płaczą nad grobami
nieumarłych matek swoich
My trwamy na zawsze
My stoimy w deszczy
mokniemy i
schniemy
my przetrwamy zimno
zimno tego świata...
Polaniec 2002
"Ecseni monumentum..."
muracha
Fajnie, by było, gdyby to naprawde był tytuł.
Poza tym kłamstwa, kłastwa, kłamstwa. Jak ja to lubię.