blizna
october
Wśród bólu drzew jest konar
co ręką uschniętą moją...
Przywitaj się
Nie pokłuj się.
Na starym grobie dwie świece
podmuchem czasu zduszone
To oczy są moje
Przyjrzyj im się.
Postać na piersiach wyryłem
ostrym dłutem przez sen
Palce zagłębiam w rany
ostatnim dotykiem szczęsliwy
To zdjęcie jest twoje
Poznajesz?
october
Wiersz
·
1 czerwca 2002
poza tym już gdzieś widziałem ten horror
-nie bądźmy sofistami!!!!!!!!