Mur

onia

Nie wypowiedziane słowa
Tworzą między nami MUR
Rękami po omacku szukam wyjścia z labiryntu
W głowie maluje sie strach
Poruszam się powoli
Jak marionetka - opuszczona samotna

Mijam swój cel
Pokonuje przeszkody
Omijam je
Czasem spadam coraz niżej...
Niżej bliżej dna
Może kiedyś wprowadze
To w życie...
onia
onia
Wiersz · 25 kwietnia 2000
anonim