Literatura

klatka (wiersz)

yalali

jonowi który raz szczodrze obdarzył mnie miłością ( "opuchnięte chore miasto trzyma się za brzuch" - przyp. Szluger)
Miasto od chmur duszące się
matematyczny rzut szyji
rozłożony na ulicach z obojętną zgrozą

Samochody uwieńczone krzyżami na dachach
ciągną się w mechanicznej procesji
powrozem

deszcz śpiewając katedralną arię
spływa z ich gładkiej nawierzchni

żebrak klęczy bez rąk przed kapeluszem monet

rzesze skazanych wylewają się z kościołów
jak tanie wino o słodkim smaku.

patrzymy w dół
ludzie-kałuże

zamknięte rany aglomeracji

niczego sobie+ 12 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
jon pes 12 czerwca 2002, 15:59
yalali...to mniej więcej jak w "Głodzie "Hamsuna
ciekawa dedykacja-znamy się?-no jeśli nawet nie to żywię chęć przy najbliższej okazji -niech miejski wisielec zostanie w czytelni a ja zapraszam w plener-email znajdziesz:)
netah 12 czerwca 2002, 17:37
degeneracja przyszłości, aż chce się skoczyć=> bardzo dobre
JAdziu 12 czerwca 2002, 19:46
przybosiowe metafory.sugestywne i obrazowe.po prostu kawał dobrej poezji.
Herszełe z Ostropola
Herszełe z Ostropola 12 czerwca 2002, 23:38
słowo "szyji" i utopijny kaleki żebrak przed kapeluszem monet sprawiają wrażenie że autorowi nie do końca wyszło napisanie tego na co miał ochotę. Dużo dużych słów. Nie ładnie i powrozowo, kwestia gustu.
Herszełe z Ostropola
Herszełe z Ostropola 12 czerwca 2002, 23:39
słowo "szyji" i utopijny kaleki żebrak przed kapeluszem monet sprawiają wrażenie że autorowi nie do końca wyszło napisanie tego na co miał ochotę. Dużo dużych słów. Nie ładnie i powrozowo, kwestia gustu.
Herszełe z Ostropola
Herszełe z Ostropola 12 czerwca 2002, 23:40
słowo "szyji" i utopijny kaleki żebrak przed kapeluszem monet sprawiają wrażenie że autorowi nie do końca wyszło napisanie tego na co miał ochotę. Dużo dużych słów. Nie ładnie i powrozowo, kwestia gustu.
Herszełe z Ostropola
Herszełe z Ostropola 13 czerwca 2002, 00:03
przepraszam, to przez ten paskudny mechanizm :-/
Yalali 19 czerwca 2002, 19:59
strasznie to zabrzmiało miły hereszle...no cóż -trudno-tylko skąd Ty możesz wiedzieć co autor miał na myśli-żebyś chociaż potrafił sam pisać-no , ten temat przemilczę bo będzie że się mszczę-ale wiesz co?lubię jak mi zazdroszczą;)
AandT 20 czerwca 2002, 01:22
Bardzo dobry tekst. Absolutnie jeden z najlepszych na te chwile tutaj. Bardzo dobry warsztat. Bardzo trudny w odbiorze, nie dla kazdego, nie dla wielu na Wywrocie sadzac po poziomie tego co ostatnio w czytelni.
BTW tak widze Polske gdy czasem tu przyjezdzam.
przysłano: 12 czerwca 2002

Inne teksty autora

'oczekiwanie
yalali
prośba
yalali

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca